I bitwa pod Oświęcimiem - starcie zbrojne mające miejsce w 887 r., podczas I wojny polsko-morawskiej o Śląsk, pomiędzy armią Polaków pod wodzą wielkiego księcia Siemowita I, a armią Neapolu pod wodzą Araba Amira. Zakończyła się pyrrusowym zwycięstwem Polaków i odwrotem Neapolitańczyków.
Przed bitwą[]
Po klęskach poniesionych pod Opolem, Kaliszem i Kruszwicą armia wielkomorawska została praktycznie wyeliminowana z rozgrywki. Siemowit postanowił w tej sytuacji przystąpić do oblężeń wrogich grodów - Opola i Cieszyna. Spokojne prowadzenie prac oblężniczych uniemożliwiło w sierpniu przybycie armii sprzymierzonego z Wielkimi Morawami Neapolu do Wielkopolski. Wkrótce skierowała się ona na południe, gdzie pod Cieszynem stała armia pod dowództwem samego wielkiego księcia. Ten, dzięki zwiadowcom, dowiedział się o zagrożeniu i zajął ze swoją armią defensywną pozycję, oczekując na wroga, jednocześnie wysyłając gońców do armii oblegającej Opole, by przybyła z odsieczą.
Bitwa[]
Siły obu stron[]
Państwo | Lekka piechota | Włócznicy | Łucznicy | Ciężka piechota | Kawaleria | Łączna liczba żołnierzy |
---|---|---|---|---|---|---|
Księstwo Neapolu | ok. 350 | ok. 30 | ok. 180 | ok. 490 | ok. 130 | ok. 1170 |
Wielkie Księstwo Polski | ok. 450 | kilkunastu | ok. 90 | ok. 850 | ok. 65 | ok. 1470 |
Przebieg walki[]
Polacy zajęli pozycje na szczytach okolicznych wzgórz, które miały zapewnić im przewagę nad atakującymi Neapolitańczykami; ci mieli jednak o wiele lepiej rozwiniętą technologię militarną i taktykę walki.
Bitwa rozpoczęła się od wzajemnego ostrzału łuczników obu stron, lecz nie przyniósł on rozstrzygnięcia. Wobec tego do ataku ruszyła neapolitańska prawa flanka. Pomimo ostrzału piechurzy zdołali wdrapać się na szczyt wzgórza i przejść do walki wręcz, w której okazali przewagę nad słabszym liczebnie przeciwnikiem. Morale Polaków zaczęło podupadać, a klęska wydawała się bliska, gdy nagle na pole bitwy wkroczyły polskie posiłki. Wzmocniły one front swoich sprzymierzeńców i razem z nimi przeprowadziły kontrnatarcie, w wyniku którego prawa flanka Neapolitańczyków zrejterowała. Obie strony ponownie przeszły do ostrzału, lecz nie na długo, bo wtedy neapolitańskie centrum i lewa flanka przypuściły szturm na polskie prawe skrzydło. Pomimo obecności samego wielkiego księcia Siemowita, Polacy ulegli wrogom. Z kontratakiem ruszyła jednak polska lewa flanka, która zdołała pokonać swój lewy odpowiednik w neapolitańskiej armii, a następnie uderzyć na wraże centrum. Wywiązała się krwawa, zażarta walka - żadna ze stron nie chciała ustąpić. Trup słał się setkami, lecz wreszcie Neapolitańczycy, widząc upór Polaków i nieskuteczność swoich ataków, zaczęli się wycofywać.
Straty[]
Państwo | Lekka piechota | Włócznicy | Łucznicy | Ciężka piechota | Kawaleria | Łączna liczba żołnierzy |
---|---|---|---|---|---|---|
Księstwo Neapolu | ok. 170 | ok. kilkunastu | ok. 120 | ok. 200 | ok. 70 | ok. 570 |
Wielkie Księstwo Polski | ok. 250 | kilku | ok. 60 | ok. 420 | ok. 50 | ok. 780 |
Skutki[]
Polacy zdołali wygrać bitwę, lecz koszt tej wiktorii był bardzo wysoki - poległa ponad połowa ich żołnierzy. Neapolitańczycy zaś co prawda przegrali i również ponieśli znaczne straty, to jednak wciąż pozostawali groźni. Już w listopadzie ponownie zaatakowali, co zakończyło się II bitwą pod Oświęcimiem.