UWAGA! Opisywana historia, dzieje się w uniwersum Megakampanii, lecz nie jest jej kanoniczną wersją... powoływanie się na nią, lub/też opisywanie jej w prawdziwych artykułach będzie surowo karane...
- Gdzie go zabieracie! - rzuca się na żołnierza Hakeem
W tym momencie dostał jakimś żelastwem w głowę....
Hakeem obudził się w wozie w którym transportowani są więźniowie na ścięcie. Obok zobaczył drugiego jeńca, który miał ubrane na sobie jakieś łachmany. Następnie spojrzał na siebie i miałna sobie to samo. Nasz niebieskooki bohater spojrzał na lekko opalonego towarzysza:
- Jak się nazywasz? - zapytał nieznajomy
- Hakeem, a ty?
- Zwą mnie Peryt... ale to chyba już nie ważne.
- Jak tu trafiłeś?
- Zostałem fałszywie oskarżony..,a ty?
- Zabrali mojego wuja i gdy chciałem mu pomóc i dostałem... się tu. - nostalgicznie wzdycha - miło było Cię znać.
W tym momencie wóz podjeżdża to miejsca egzekucji. Całe wydarzenie ma się odegrać na rynku głównym Grodna, który jest przetłoczony od wielu gapiów, strażników i, jak widzi Hakeem, jakiegoś mówcę. Zostaje brutalnie popchnięty w stronę szubienicy. Obok niego idzie Peryt, mówiący coś pod nosem. Mówca, zauważony nagle przez cały tłum, odzywa się w niezrozumiałym dla Hakeema litewskim:
- Mes esame čia, kad bausti nevertas veiksmų Hakeema Lisa ir Peryta Charnikova. Pirmiausia jis užpuolė karį ir kita begėdiškai apiplėšė mūsų Viešpats Karalius Yevstafiy. Išdavikai pakabinti!
Strażnicy zabierają obu na szubienicę, tam czeka już na nich kat. Zakłada sznur Perytowi. Zakłada sznur Hakeemowi. Obu stawia nad opuszczaną podłogą... pod ich nogami znika podest. Hakeem... dusi się... obraz staje się coraz bardziej wyblakły... i... nagle czuje, że potworne jażmo zostaje "zdjęte" z szyi. Dopiero teraz widzi strzałę, która go wyzwoliła. "Ale gdzie Peryt?" - zastanawia się. Podnosi wzrok i widzi go również leżącego na ziemi. W oddali dostrzega zakapturzonego łucznika, który prawdopodobnie uratował mu życie... Chwila! To ta sama osoba, którą spotkał w karczmie.
- Peryt! Żyjesz!? - Hakeem pyta.
- Nie tak łatwo się mnie pozbyć... - odpowiada.
Nagle widzi jak kilka osób z tłumu dobywa broń i pędzi pod szubienicę.
- Kim jesteście!?
- Jesteśmy Polakami, którzy założyli tu siatkę szpiegowską i o ile Ci wiadomo wybuchła wojna... i właśnie teraz rozpoczęła się bitwa o Grodno... i rozpoczęliśmy rebelię przeciw tym pogańskim imperialistom...
Ciąg dlaszy nastąpi...
Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmacutą, bo nie ma ulotki, gdyż każdy blog niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu... i zdrowiu...